bioenergoterapia

sympatyczna79

Ostatnio przeprowadziłam "burzliwą" rozmowę z moją koleżanką.Rozmawiałyśmy o korzystaniu z pomocy wróżek, jasnowidzów i bobioenergoterapeutów.Koleżanka w trzech kwestiach była przeciwna.Powiedziała, że jest to grzeszne, a wróżk, jasnowidz i bioenergoterapeuta mają moc od Szatana, a na pewno nie od BOga. Jeśli chodzi o wróżki, ja również jestem zdecydowanie PRZECIW!!!Nie neguję natomiast pomocy bioenergoterapeutów, oczywiście mówię o takich prawdziwych uzdrawiaczach z certyfikatem, sprawdzonych, a nie opseudouzdrawiaczach.Wielu z nich jest przekonanych,że ich zdolności są darem Boga, wielu z nich uzdrawia.Moja mama była bardzo chora, lekarze rozkładali ręce, a po bioenergoterapii wyzdrowiała.Czy jest coś złego w tym, że ludzie szukają ratunku, pragną żyć, pragną ratować najbliższych, łapią się każdej deski ratunku?Jasnowidz też nieraz ratuje ludźkie życie.Niejednokrotnie skutecznie wskazuje miejsce pobytu zaginionych ludzi.Oczywiście tylko w tak poważnych sytuacjach, jak zagrożenie życia należy korzystać z pomocy jasnowidza.Czy jest w tym coś złego?Każdy rodzic , któremu porwanoby dziecko, a policja by nie umiała go znaleźć, dla ratowania dziecka, poszedłby do jasnowidza.Jakie jest Wasze zdanie na temat bioenergoterapii i jasnowidzów?

mar_k

Myślę że ten artykuł wiele wyjaśni.

[link widoczny dla zalogowanych]

sympatyczna79

Dziękuję za odpowiedź.Jednak niestety nie spełniła ona moich oczekiwań.Nie był to tekst, który potrafiłby mnie przekonać.

mar_k

Problem zaczyna się tam gdzie nie ma wiary i zaufania do Boga. Wtedy szuka się "pomocy" poza Nim. A do jakich skutków to może prowadzić można było przeczytać w artykule. Bioenergoterapia związana jest z okultyzmem. Człowiek ma wolną wolę i może nie przyjmować objawienia Bożego i nauki Kościoła. Może nawet sprzeciwiać się faktom. Ale do jakich to konsekwencji może doprowadzić? Można było przeczytać w artykule. Każdy odpowiada za siebie i ponosi konsekwencje swoich decyzji i czynów. Napisałaś, że artykuł Cię nie przekonał. No cóż, Twój wybór. Życzę Ci tylko tego aby nie spotkało Cię nic złego i abyś nie musiała przekonać się na własnej skórze o niszczycielskim wpływie wdawania się w praktyki okultystyczne do których należy bioenergoterapia. Pozdrawiam.

Cytat z Katechizmu Koscioła Katolickiego:
KKK 2117 "Wszystkie praktyki magii lub czarów, przez które dąży się do pozyskania tajemnych sił, by posługiwać się nimi i osiągać nadnaturalną władzę nad bliźnim – nawet w celu zapewnienia mu zdrowia – są w poważnej sprzeczności z cnotą religijności. Praktyki te należy potępić tym bardziej wtedy, gdy towarzyszy im intencja zaszkodzenia drugiemu człowiekowi lub uciekanie się do interwencji demonów. Jest również naganne noszenie amuletów. Spirytyzm często pociąga za sobą praktyki wróżbiarskie lub magiczne. Dlatego Kościół upomina wiernych, by wystrzegali się ich. Uciekanie się do tak zwanych tradycyjnych praktyk medycznych nie usprawiedliwia ani wzywania złych mocy, ani wykorzystywania łatwowierności drugiego człowieka."

sympatyczna79

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.Powiedź jednak, skąd ludzie mają zdolności uzdrawiania?Czy nie od samego Boga?Często bioenergoterapeuci są osobami głęboko wierzącymi i przyjmują chorych w salkach katechetycznych w kościele.A tak prywatnie, co byś zrobił, gdybyś był bardzo chory, a lekarze nie dawaliby Tobie szans?Nie skorzystałbyś z pomocy bioenergoterapeuty?Nie łapałbyś się każdej deski ratunku?Pomyśl, jakby zaginęła najbiliżasz dla Ciebie osoba, nie poszedłbyś do jasnowidza?Oczywiście nie życzę Tobie czegoś takiego.Może właśnie Bóg stawia na naszej drodze czasem takich ludzi, aby nam pomóc.Nie bez przyczyny obdarzył co niektórych zdolnościami paranormalnymi.Serdecznie pozdrawiam i czekam na odpowiedź.

mar_k

Odpowiem krótko. Nie poszedłbym ani do jasnowidza ani do bioenergoterapeuty ani nie uciekałbym sie do żadnych okultystycznych praktyk. Dlatego, że uznaję panowanie kochającego mnie Boga w moim życiu. Od Niego wszystko zależy, także moje i moich bliskich zdrowie i choroba oraz życie i śmierć. Wszystko napisałem już w poprzednich postach, cytując także naukę Kościoła, która jest jasna. Wiem, że zdarzają się przypadki udostępniania przez niektórych księży salek dla takich ludzi. Niektórzy księża nawet być może nie widzą w tym nic złego. Jest to przykre, że nie znają lub znają a nie stosują się do nauczania Kościoła. Trzeba się za nich modlić. Podaję kolejny link. Może przeczytanie go jeszcze bardziej rozjaśni Ci sytuację, choć bardzo jasno już to przedstawiłem:

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam