Forum Forum dla przyjaciół Strona Główna
przesadność, czy nieszczera przyjaźń?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dla przyjaciół Strona Główna -> Pytania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna1002
Gość





PostWysłany: Nie 15:30, 06 Maj 2007    Temat postu: przesadność, czy nieszczera przyjaźń?

Piszę tutaj dlatego, że sama zaczęłam się zastanawiać czy mam rację. Chodzi tu p moją 'przyjaciółk' znamy się ponad 3 lata, są chwile kiedy wszytsko jest doskonale, ale są też takie, że wydaje mi się, że jest to mój największy wróg. Kiedyś zaufałam jej w pewnej ważnej dla mnie sytauacji, coś obiecała, ale nie dotrzymała obiectnicym choć wiedziała jak mi tym szkodzi, wiedziała też jakie to dla mnie ważne. Później nocowała u mnie i oprzez noc płakałam jej i opowiadałam o chłopaku, którego znała tylko z opowieści i wirtualnie, pisząc do niego, i wiedząc, że mi się to nie podoba, no więc wiedziała jak mi na nim bardzo zależy, a mimo to nie mówiąc mi o niczym, zaproponowała mu spotkanie, kiedy niechcący natknęłam się na te wiadomości, powiedziałam jej bartdzo ostro i może przesadnie co o tym myślę, pokłóciłyśmy się, ona zaczęła kręcić, że to on jej zaproponował to spotkanie, ale pogodziłam się z nią, ponieważ był to chłopak, który mi się podobał i sporo nas łączyło, ale z biegiem czasu wiem, że nie był tak ważny, żeby się z kimś z jego powodu kłócić, ale chodzi mi tu o same fakty, że ktoś kto nazywa się PRZYJACIÓŁKĄ chyba takich rzeczy nie robi... ale to nie koniec.. półtora roku temu pozbnałam chłopaka, w którym niesamowicie się zakochałam, po pewnym czasie wiele mięzy nami było, ona znała go jedynie z widzenia i 'cześć'. Później pokłóciłąm się z Nim, nie rozmawialiśmy, ona jako moja 'przyjaciółka' najlepiej wiedziała jak z tego powodu cierpię i jak strasznie ejstemw nim zakochana! po kilku miesiącach gniewania się nagle zaczęło układać się miedzy nami cudownie, spotkania, ciągłe wiadomości, po prostu byłam chyba najszczęśliwszą osobą, najwspanialsze chwile w moim życiu, i ona dostkola wiedziała jak jestem szczęśliwa, potem ktoś wymyslił jakąś plotkę w która ON uwierzył, powiedział, że nie powie mu kto mu to popwiedział, i żebym się nie denerwowała, ale widocznie nie uwierzyuł bo przestał się do mnie odzywać, potem była pewna impreza, na której troche przesadziłam z alkoholem, a ona patrząc na mnie specjalnie podchodziła do Niego i z Nim rozmawiała tak bym ja to widziała, bym była zazdrosna i do tego spoglądała na mnie z takim podłym ironicznym uśmiechem, a wszystko między mną,a nią wczęśniej było dobrze, rozmawiałam z nią, żaliłam się i płakałam... wtedy starsznie się zdenerwowałam, bo zawiodła mnie nie pierwszy raz, rozmawiałyśmy na drugi dzień i myślałam, ż zrozumiałą... ja nie mam nic przeciwko, że ona z Nim pisze, że rozmawiają, ale uważąm, że są jakieś granice, i przyjaciółka powinna mnie rozumieć i być ze mną.... ciągle między nami pojawiają się jakieś niewyjaśnione sytuacje i wciąż w stronę, że niby ja przesadzam, a ona jest dobra tylko ja wszystko źle odbieram, ale chyba nie ejst tak do końca.... ona zna mnie bvardzo dobrze, wie jak można mnie zdenerwować, co mnie zaboli, jakie mam zdanie na poszczególne tematy,a przede wszystkim wie, że czasem bywam zazdrosna i jak bardzo go kocham... kilka dni temu, była pewna sytuacja, że ona przekazała mi rozmowę z Nim na mój temat, najpierw nie powiedziała mi wszystkiego, potem zaczęła cos kręcić, a potem niby powiedziała wszystko i ok.. nie było to obraźliwe, ale wiedziała, że zdenerwuje się na Niego że gada rzeczy która sam doskonale wie, że są odwrotnością tego co powiedział.... wszystko powiedziałam Jego koledze, bo właśnie jego to dotyczyło, zdziwił się bardzo, że jego najlepszy kumpel mójł coś takiego powiedzieć, on się oczywiście nie przyznał więc wyszło na to, że moja 'przyjaciółka' powiedziała mi zupełnie inaczej niż było.. na drugi dzień dokłądnie powiedziała mi, że rozmawiałą z Nim i ja źle zrozumiałam, zapytałam się co mogłam, źle zrozumieć, że ona dokłądnie tak mi powiedziałan i nie raz, ale i tak wyszło wg, NIEJ, że ja źle zrzozumiałam co ona powiedziała.... a teraz ostatnia sytuacja, wczoraj byłapewna impreza, na której jej miało nie być, ale nagle przyszła i powiedziała do pewnego kolegi, że dokąłdnie cytująć ''Ojj miało mnie nie być, tak bardzo żaliłam się ...... (wlaśnie temu chłopkakowi, do ktorego wie co czuję), tak mu się zaliłam ojjojj''
Jak tylko to usłyszłam starsznie się zdenerwowałam, kidy chciałą się ze mną przywitać odeszła, może przesadzam i robię jak to powidziała 'problem z niczego' ale czy ja nie mam trochę racji? Pzecież ma tylu kolegów, dlaczeho biegnie z problemami do kogoś, kogo wie jak traktuje i jak to na mnie podziała....wie, że może czasem przesadnie jestem zadzrosna, ale po prostu coarz bardziej jej nie ufam. Czy ja naoprawde nie mam racji? Robie proble,my z niczego? Ale czy tak zachowuje się osoba, która trwierdzi, że jest moja przyajciółką? bo wydaje mi się, że chyba nie....


Proszę o odpowiedź..
Powrót do góry
kwiatuszek25



Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:38, 06 Maj 2007    Temat postu:

wiataj Anno1002!! nie jestm osoba kompetentna do tego zeby udzielac Ci jakichkolwiek rad...ale z mojego punktu widzenia to albo powinnas pogodzic sie z tym ze tak naprawde stracilas prawdziwa przyjaciolke albo z nia powaznie porozmawiac jezeli choc troche zalezy Ci na tej przyjazni bo z tego co widze...choc troszke duzo tego czytania bylo Very Happy a poza tym wiadomo ze nie da sie tak dokladnie sytucji opisac...to jest ona chyba osoba niedojrzala i nieodpowiedzialana!! albo jej problem tkwi w tym ze jest osoba zazdrosna i nie potrafi sie pogodzic z tym ze dorastajac szukasz osoby do stalego zwiazku i moze poswiecasz jej przez to mniej czasu niz wczesniej!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dla przyjaciół Strona Główna -> Pytania Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy