Forum Forum dla przyjaciół Strona Główna
Miłość...piekne uczucie...
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dla przyjaciół Strona Główna -> Miłość
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kwiatuszek25



Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:52, 08 Kwi 2007    Temat postu: Miłość...piekne uczucie...

wiem ze milosc to piekne uczucie...ale wymaga od czlowieka rowniez wielu poswiecen!! jestem szczesliwie zakochana i od miesiaca zareczona ale codziennie ucze sie szacunku do swojego narzeczonego i wiem ze tak bedzie przez cale zycie...nie zawsze jest latwo...bo kto powiedzial ze milosc jest latwa!!
a co z miloscia ktora dziala na ludzi destrukcyjnie...czy to jest prawdziwe uczucie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sympatyczna79



Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pon 22:30, 09 Kwi 2007    Temat postu: miłość

To jest raczej zaślepienie.Taka miłość wpływająco destrukcyjnie na któregoś partnerów może być prawdziwa,ale nie jest w pełni piękna, choć ta osoba o tym nie wie.Wiem to z własnego doświadczenia. Niestety nadal trafiam na nieodpowiednich partnerów. Trudno jest znaleźć prawdziwą miłość, ale wierzę,że taka istnieje. Ciekawe, jak długo będę na nią czekać Smile W jaki sposób poznałaś swojego narzeczonego?Lubię takie miłosne opowiadanka napisane przez życie. Pozdrawiam! Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olunia
Gość





PostWysłany: Wto 14:29, 10 Kwi 2007    Temat postu:

czasem ta miłość jest neszczesliwa ... wiele byśmy dali zeby ta osoba nas zauwazyła ,lecz ona nawets ei nie odwruci gdy zawołasz... czasami jest tam że c hcesz zeby było jak w marzeniach lecz życie nie jest w każdym calu idealne "nie rezygnuj z marzeń ... bo to winda unosząca cie do nieba"<- ten cytat już mówi wiele o tym że nietrzeba rezygnowac z marzen bo jesli czegos bardzo sie chce do to tego sie dojdzie...
Powrót do góry
kwiatuszek25



Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:21, 10 Kwi 2007    Temat postu:

nasza milosc napewno jest prawdziwa...kazdego dnia uczymy sie kochac bardziej...odkrywamy piekno tego uczucia!!
a poznalismy sie w bardzo nietypowy...a moze typowy na dzisiejsze czasy sposob Smile przez omylkowo wyslanego smsa!! Smile banalne czyz nie?? Smile od slowa do slowa i tak zaczelismy ze soba pisac...po jakims czasie zdecydowalismy sie spotkac...bo na kazdym kroku tak wiele nas laczylo!! Smile Jedyne co nas dzieli to prawie 70 km!! Smile ale i to da sie jakos rozwiazac...co prawda widujemy sie z reguly raz na tydzien czasami czesciej ale codzien mamy kontakt telefoniczny i e-mailowy!!
powiem tak...dopoki staralam sie znalezc milosc za wszelka cene ona omijala mnie szerokim lukiem...a gdy przestalam szukac to ona sama zapukala do drzwi mojego serca!!
warto czekac bo to piekne uczucie!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biciehertza
Gość





PostWysłany: Sob 3:28, 28 Kwi 2007    Temat postu:

Wybaczcie , może nie ten wątek ... . Chciałbym was zapytać czy można się miłości nauczyć - ja jej nie zaznałem ani nie potrafię okazać , właściwie chyba do tej pory (a jest już ponad 20 wiosen) nie pojmuje co to jest ta cała miłość... . Taka więź na pewno pozwala iść przez życie radośniej.

Podsumowując proszę o :
1) definicję miłości
2) jak się jej nauczyć
3) czy potrafiłybyście/libyście żyć bez niej

(pomijam sprawę miłości rodzic-dziecko oraz człowiek-Bóg)
Powrót do góry
kwiatuszek25



Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:26, 02 Maj 2007    Temat postu:

Biciehertza witam Cie serdecznie na forum!! wydaje Ci sie ze nie potrafisz kochac...widocznie nie spotkales jeszcze odpowiedniego czlowieka ktory potrafi sprawic ze swiat promienieje wokolo a problemy do ktorych podchodzi sie razem staja sie malo istotne!! zapewniam Cie ze kiedys pojawi sie w Twoim zyciu ktos kogo pokochasz i wtedy nie bedziesz potrzebowal tlumaczenia co to milosc...sam bedziesz to wiedzial!!
Postaram sie odpowiedziec na Twoje pytania patrzac z mojej perspektywy!! Rolling Eyes
ad.1)
wg mnie nie ma definicji milosci oprocz stwierdzenia ze to piekne uczucie...dla kazdego milosc oznacza cos innego...ale wydaje mi sie przede wszystkim to dawanie dobra drugiemu czlowiekowi i nie liczenie na zyski!! Laughing szczescie bliskiej nam osoby staje sie dla nas priorytetem!! ja to postrzegam w ten sposob ktos moze sie ze mna niezgadzac!! Wink
ad.2)
milosci uczymy sie przez cale zycie...choc z drugiej strony nie da sie jej nauczyc na zawolanie...musi przyjsc sama...choc wiadomo sa sposoby by jej troszke pomoc!! Wink trzeba troszke dac wysilku od siebie a nie tylko liczyc ze ktos nas pokocha...bedzie nas wielbil...stale adorowal...i wogole przez caly czas bedzie sielanka...wiadomo ze staja na swojej drodze czasem dwa rozne charaktery...wiec sztuka jest dojsc wspolnie do kompromisu!!
ad.3)
dopoki zylam bez milosci...nie zdawalam sobie sprawy, ze gdy przyjdzie nie bede potrafila bez niej zyc Rolling Eyes ...troszke zamotalam to zdanie ale taka jest prawda...kazdy kto poznal tak wzniosle uczucie jakim jest milosc a co za tym idzie bliskosc drugiego czlowieka...chyba nie jest w stanie zyc bez milosci!!

ale to wszystko to tylko moje luzne...choc podparte doswiadczeniem przemyslenia!!
pozdrawiam!!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kwiatuszek25 dnia Nie 19:16, 06 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mar_k



Dołączył: 19 Kwi 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:41, 04 Maj 2007    Temat postu: miłość

Kwiatuszek fajnie napisałaś o tym doświadczeniu miłości i bliskości drugiej osoby:D Dlatego mam pytania. Jak się pojawiła miłość w twoim życiu? Jaki był jej początek? Jak odczułaś że kochasz tę drugą osobę? Czy to da się wytłumaczyć?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 0:03, 05 Maj 2007    Temat postu: Biciehertza

Dziękuję za odpowiedź. Jednocześnie mam taką malutką prośbę - mianowicie chodzi mi o końcóweczki (jestem "on") nie zmienia to merytorycznie wypowiedzi, ale myślę że dobrze wpłynie na dalszą rozmowę.
Powrót do góry
kwiatuszek25



Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:26, 06 Maj 2007    Temat postu:

przepraszam...nie wiem jak sie to stalo, że potraktowalam Cie jak plec przeciwna!! Embarassed obiecuje że juz sie to wiecej nie powtorzy!! Embarassed

mar_k jezeli chodzi o Twoje pytanka...to juz odpowiadam!!
na poczatku to nie bylo nic szczegolnego dla mnie...takie zwykle spotkania...zawsze w jakiejs pustawej przytulnej knajpce lub w parku i rozmowy...doslownie o wszystkim!! zostalismy para po kilku takich spotkaniach i gdy np. nie widzielismu sie 2,3 dni okropniascie Very Happy odczuwalismy pustke...mi przede wszystkim brakowalo bliskosci...tego zwyklego przebywania ze soba!! po jakichs 2 miesiacach wystawilismy sie na probe...bo stwierdzilismy ze do siebie nic nie czujemy ze tylko fajnie nam sie rozmawia i nic poza tym...postanowilismy zrobic sobie przerwe i w ten sposob sie przetestowac...wiem ze to brzmi glupio...ale wiesz ile ta nasza przerwa trwala...1 dzien...bo tyle wytrzymalismy bez siebie!! Smile przeplakalam pol dnia i stwierdzialm ze jednak nie moglabym bez niego zyc!! spotkalismy sie ...wyjasnilismy sobie wszystko...razem sie rozplakalismy i od tego czasu minelo 2 lata...prztrwalismy razem dobre i zle chwile...nawet 2 miesieczna rozlake gdy wyjechalam do pracy za granice...nawzajem sie dopelniamy we wszystkim...wspieramy w trudnych chwilach!! nigdy nie poczulam...jakichs tam motyli w brzuchu a jednak jakis wewnetrzny glos kaze mi trwac przy moim narzeczonym!! gdy jest sie zakochanym kazda wolna chwilke czasu chce sie spedzic z ukochanym...caly czas sie mysli a co wlasciwie on teraz porabia!! Smile postawilam sobie cel w zyciu taki...ze moja milosc kazdego nastepnego dnia ma byc wieksza niz poprzedniego!!
wyjasnilam Ci to wszystko tak jak ja to odczuwam!!

pozdrwaiam!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kwiatuszek25



Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:19, 06 Maj 2007    Temat postu:

Biciehertza juz edytowalam mojego posta w kierunku zmiany Twojej plci!! Very Happy Juz jest oki...jeszcze raz przepraszam!!

pozdrawiam!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mar_k



Dołączył: 19 Kwi 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:03, 06 Maj 2007    Temat postu:

Kwiatuszek dziękuję za odpowiedź Smile Czytałem z zaciekawieniem bo miałem podobną sytuacje jak Twoja na początku, ale nie pojawiła się między nami miłość. Bynajmniej z mojej strony. Znamy się już 3 lata prawie. Też spotykaliśmy się i do tej pory się spotykamy jako koleżanka z kolegą a może nawet przyjaciółka z przyjacielem jednak mimo tego ja się nie zakochałem. Choć dobrze nam ze sobą rozmawiać i całkiem nieźle się chyba rozumiemy to ja nie czuję abym chciał być z tą osobą. Czasem się zastanawiałem nawet dlaczego tak jest. Muszę jednak przyznać, że dużo się nauczyłem i dojrzałem dzięki relacji z tą dziewczyną, myślę, że ona też, więc pomyślałem sobie, że może Bóg właśnie po to postawił nas na swojej drodze abyśmy się wzajemnie ubogacili. Mam nadzieję jednak, że niebawem doświadczę jednak tej najgłębszej relacji jaka występuje między mężczyzną a kobietą i spotkam swoją drugą połówkę Very Happy bo samemu ciężko

Pozdrawiam:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aneczka21



Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:36, 11 Maj 2007    Temat postu:

tak miłość to jest piękne uczucie... ale co z tego kiedy kocha się kogoś całym sercem i jest się w stanie zrobić dla niego wszystko, a on.... po prostu odchodzi.... to boli bo czujesz się porzucona, kiedy tak naprawdę kochasz ponad życie ale ludzie tego nie doceniają...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kwiatuszek25



Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:10, 12 Maj 2007    Temat postu:

skoro skulil ogon...i uciekl to znaczy ze na Ciebie nie zasluguje!! musisz to zaakceptowac i zycie musi toczyc sie dalej!! jesli natomiast uwazasz ze uczucie ktore was laczylo bylo naprawde prawdziwe musisz walczyc!! nie znam szczegolow wiec trudno mi sie odniesc...ale jesli on uciekl do innej to znaczy ze jego uczucie wobec ciebie nigdy nie bylo szczere!! byl z toba bo bylo mu dobrze...mial kobiete ktora go kochala...a pewnie nawet nie potrafil tego dostrzec i docenic!!
proponuje poszukac kogos kto na ciebie zasluguje...!!
pozdrawiam!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 10:17, 14 Maj 2007    Temat postu:

staram się wmawiać sobie że załuguje na wielkie szczęście, ze zasługuje na to aby ktoś kochał mnie tak mocno jak i ja pokocham.... nie wiem co to było za uczucie od roku coś sie zmieniało... nie okazywał tej niby miłości... nie umiał przutulić, wesprzeć... nie miałam oparcia a przede wszystkim bezpieczeństwa... było chwilami fajnie miło i cudownie ale co 2 dień kłótnie... bo potrzebowałam uczuc bliskości i ciepła a on sie o oto wkurzał... wiem że teraz bedzie lepiej ze znajde tego kogoś co m to da... jednak nadal boli i jest ciężko... teraz po 6 dniach jest mi bardziej smutno niz wczesniej wtedy była, wkurzona a teraz przyszedł smutek... boję się jak to bedzie wszystko mi go przypomina... kazdy ruch kogos innego kazda sytuacja kazda rzecz a nawet piosenka.... musze dac rade ale nie jest łatwo.... Embarassed Embarassed
Powrót do góry
aneczka21



Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:19, 14 Maj 2007    Temat postu:

aha zapomniałam sie zalogować ten post u góry to mój heheheh

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dla przyjaciół Strona Główna -> Miłość Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy