Autor Wiadomość
mucika88
PostWysłany: Wto 16:53, 08 Sty 2008    Temat postu:

prawdziwych przyjaciół poznaje sie w biedzie , moze ta przyjażń z jej strony zanikła jest teraz jedno stronna lecz ona nie chce ci o tym powiedziec by coie nie zranić w tym wieku trudno o prawdziwych przyjaciół
Marta
PostWysłany: Pon 11:56, 08 Paź 2007    Temat postu:

Karolla wiesz pewnie że "prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie". Polecam zastanowienie się nad tą przyjaźnią i nad tym, czy w ogóle można coś takiego nazwać przyjaźnią. Pomyśl czy o taką właśnie przyjaźń CI chodzi? Przyłączam się też do propozycji Anasi87. Szczera rozmowa może wyjaśnić wiele niedomówień. Ważne jest jednak żeby mówić wszystko co boli i nie kryć tego sobie. Często druga osoba sama się nie domyśli.
Anasia87
PostWysłany: Sob 21:16, 29 Wrz 2007    Temat postu:

Karolla wiesz co czasami ludzie, których uważamy za przyjaciół nie są nimi tak naprawdę. Zwłaszcza jeśli zmienia sie środowisko można wtedy sprawdzić na ile ta przyjaźń jest prawdziwa, szczera i obustronna. Ja znalazłam się teraz w podobnej sytuacji(chociaż ja już jestem na studiach) wydawałoby się dorośli ludzie ale moja bardzo bliska koleżanka znudziła sie trochę naszym towarzystwem bardzo zgraną paczka i znalazła nowych znajomych i kontakty sie popsuły między nami. Tylko szczera rozmowa jest w stanie naprawić taka sytuację, my musiałyśmy sobie wyjaśnić parę spraw i Tobie tez radzę mimo wszystko spróbuj ze swoja przyjaciółka porozmawiać. Pozdrawiam goraco
karolla13
PostWysłany: Pią 14:43, 28 Wrz 2007    Temat postu: Lubi czy nie lubi...?

Mam poważny problem.Moja najlepsza przyjaciółka , którą znam od 1 klasy podstawówki , a od 3 jestem z nią zaprzyjaźniona chyba mnie nie lubi.Kiedyś nieraz przyrzekałyśmy sobie wieczną przyjaźń.Mówiłyśmy , że nawzajem się kocham (tak po przyjacielsku oczywiście).Odkąd poszłyśmy go innych gimnazjów zrobiło się dziwnie.Ona nie ma dla mnie (ani na nic innego) czasu.Nie spotykamy się nawet na gg...Na moim blogu napisała mi bardzo niemiły komentarz.Napisała , że moje gimnazjum zaniża poziom bo lekko przeklnęłam w jednej notce (płacz).Mi się to gimnazjum podoba i nie mam do niego zastrzeżeń.Przed chwilą rozmawiałam ją przez SMS-y.Zaprosiłam ją na gg.Ona napisała , że jest w autobusie , wraca ze szkoły , zje obiad , musi się pouczyć i pogra sobie na komputerze.No i , że jest zmęczona.Nie znam nikogo z mojej szkoły i ona jest moją jedyną przyjaciółką.Nie mamy przed sobą tajemnic.A ona...Wszystko psuje (płacz).Mam już tego dość.Wiem , że nie ma dla mnie czasu bo chodzi do prywatnego gimnazjum i ma dużo lekcji , ale doszło do tego , że w weekendy też się nie spotykamy.Zapomniałabym.Napisała mi przez SMS-a , że czas na zmiany.Czy to znaczy , że ona ma mnie dość?...Proszę pomóżcie!! Crying or Very sad Sad

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group